Płyta wiórowa kontra drewno cz. 5: płyta stolarska

Trochę minęło czasu od ostatniego posta, ale cóż, tak bywa :)

Dziś dosłownie kilka słów os płycie stolarskiej. Kilka, bo za bardzo nie ma nad czym się rozpisywać.
Obecnie jest to materiał dość niszowy i raczej wykonywany przez samych stolarzy na własne potrzeby.

Ale do sedna, cóż to takiego ta płyta stolarska?
Jest to nic innego jak sklejone ze sobą listewki drewna, sklejone po szerokości, żeby nie było wątpliwości.

Zazwyczaj używa się do tego sosny i to niezbyt dobrego gatunku. Dlaczego? Ponieważ jak tylko taka klejonka wyschnie, kalibruje się ją do pożądanej grubości (na strugarkach lub szlifierkach) i okleja się obłogami lub okleinami. Wykorzystuje  się w ten sposób słabszy materiał, bez ujmy na wytrzymałości i wyglądzie elementów.

W ten sposób otrzymujemy stosunkowo wytrzymałą płytę zaokleinowaną np: dębem.
Na rynku można spotkać różne wariacje na ten temat. Np płyta oklejona cienką sklejką, lub płytą HDF. Płyta wierzchnia może być surowa i potem oklejana okleinami szlachetnymi.

Wszystko po to oby otrzymać równą płytę ładnie wykończoną czymś lepszym niż to co w środku.
obecnie prawie cały rynek płyt stolarskich przejęła płyta wiórowa fornirowana.

Pewną odmianą płyty stolarskiej jest klejonka stolarska. jest to tak jakby sam rdzeń płyty stolarskiej, czyli sklejone na szerokość listwy drewniane. widać to np przy stopniach schodowych i parapetach z drewna.
Klejonkę stosuje się również wszędzie tam gdzie trzeba ustabilizować drewno. Zamiast stosować jedną deskę szerokości np 25 cm, klei się ją z dwóch kawałków po 12,5. Oczywiście olbrzymi wpływ na to ma również cena szerokich desek. Są po prostu bardzo drogie. A w stolarni zawsze znajdzie się kilka węższych elementów.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz