Furtka na ogród

Nazbierało się trochę tematów przez lato. Kolejny przedstawiam poniżej.
Była taka sytuacja że musiałem zrobić całkiem od nowa furtkę i płotek na ogród, furtka jak to furtka, ma być otwierana, płotem w podobnym stylu, ale mocowany na stałe.
Po poszukiwaniach w szopie, odkryłem wystrugane do kąta deski i kantówkę (miały być na balustradę).
Szybkie obliczenia, piła w ruch, potem szlifierka, wyrzynarka, impregnat, wkręty i gotowe.
Podczas przygotowywania elementów naszło mnie że obie konstrukcje mogą być troszkę za masywne. Ale pomyślałem sobie że  z drugiej strony chyba głupotą byłoby strugać elementy tylko po to żeby wyglądały elegancko. Miała być solidna, to będzie solidna i już!. W końcu ma służyć wiele lat.
Kilkanaście dni pracy (w sumie kilka, schnięcie drugie kilka) i wyszło to co wyszło:

Płotek zamocowany na stałe szerokość 140 cm, wysokość 130, ciężki jak diabli ;)


Furtka od tyłu, ta skrajna deska przymocowana na blachy jest tymczasowa, po ociepleniu budynku zostanie odkręcona i furtka zachowa swój kształt. Taki patent na to żeby nie było dużej szpary teraz i żeby nie trzeba było za jakiś czas ciąć furtki.


Systemy mocowań w meblach

Brzmi strasznie?. Spoko, to tylko tytuł.

Kilka, ok kilkanaście słów o tym co możecie spotkać przy samodzielnym montażu mebli.
Producenci mebli popularnych stosują generalnie trzy rodzaje połączeń (lub ich kombinacje ze sobą):

- Konfirmat (połączenie przelotowe)











- Kołek montażowy (połączenie nieprzelotowe)














- Trzpień + mimośród (również nieprzelotowe)













Połączenia nieprzelotowe są bardziej eleganckie, ponieważ łączenie nie jest widoczne z zewnątrz. Przy połączeniu kołkowym połączenie nie jest w ogóle widoczne.
Przy połączeniu na konfirmat widoczny jest łepek wkręta, konieczna jest zatem zaślepka w kolorze płyty.
Często producenci łączą różne sposoby montażu np, mimośrody i kołki, lub konfirmat i kołki.
Kupując meble, raczej nie wiemy jakie łączenia nas czekają, warto więc wiedzieć co nie co o tym jak ich używać.
Wiem, wiem, przecież jest INSTRUKCJA MONTAŻU. Niby jest, tylko taki np BODZIO drukuje ją na paskudnej jakości drukarce z miniaturowymi i niewyraźnymi rysuneczkami. Do tego używa połączeń głównie kołkowych (plus klej), a to już nie fair. Amator może się nieźle napocić bez narzędzi i wiedzy.

Żeby nie przytłoczyć nadmiarem wiedzy tajemnej, w następnym poście omówię szczegółowo każde połączenie. jak ich używać i robić to dobrze.